Koniec z nielegalnym zatrudnianiem Polek

Ponad 2 miliony osób w podeszłym wieku w Niemczech potrzebuje całodobowej opieki. Dwie trzecie korzysta z niej, pozostając w domu. Najczęściej są pod fachowym nadzorem pielęgnacyjnym i pielęgniarskim. Około dwustu tysięcy zatrudnia dodatkowo opiekunkę z Polski lub innego kraju Europy Srodkowo-Wschodniej. Z tego co najmniej połowa pracuje nielegalnie.

Polki na wagę złota

Polki są dla starszych, zniedołężniałych Niemców nieocenione. Słyną z wyrozumiałości i empatii. Robią zakupy, gotują, sprzątają, pomagają przy higienie osobistej, dotrzymują towarzystwa i są do dyspozycji 24 godziny na dobę. Zajęcie w niemieckich domach znajdują najczęściej dzięki ogłoszeniom z gazet. Na niemieckim rynku dosłownie roi się od nielegalnych agencji, które świetnie zarabiają na polskich opiekunkach, informuje Dorota Hack, prowadząca od trzech lat oficjalnie zarejstrowane pośrednictwo "Provitea human 24" w Manheimie. -" Nieuczciwi pośrednicy którzy sprowadzają Polki do pracy bez ubezpieczenia zdrowotnego, bez zezwolenia na pracę i pobyt, obiecują często 900 euro na miesiąc. W rzeczywistości kończy się na 600 euro na rękę, przy nieregulowanym wymiarze pracy. Opiekunki są zazwyczaj do dyspozycji 24 godziny na dobę"- mówi Dorota Hack.

Koniec z niewolniczą pracą

Mimo że niemieckie przepisy regulują od 2004 roku legalne zatrudnienie pomocy domowej, setki niemieckich rodzin godzi się dalej na nielegalny proceder. Zwłaszcza uboższe rodziny znajdują się niejednokrotnie w dramatycznej sytuacji, bo nie stać ich na niemiecką opiekunkę, która kosztuje 4000 Euro i więcej. Jedynym ratunkiem dla nich jest tania opiekunka z Polski.

Tym bardziej uzasadnione były dotąd żądania niemieckiego Caritasu, by rozwiązać wreszcie ten problem. Postulat ten popiera niemiecka pomoc pielęgniarska, która przestaje wreszcie traktować Polki jako konkurencję. Rozpowszechnia się wręcz opinia, że tylko mądre połączenie sił może zapewnić właściwą opiekę niemieckiemu renciście.

Pierwszy niemiecko-polski projekt pilotażowy

Odpowiedzią na to jest podpisana wczoraj (29.07.09) w Paderborn przez Caritas archidiecezji Paderborn oraz Caritas Polska umowa, która ma położyć kres nielegalnemu zatrudnieniu Polek w niemieckich domach. Zapewni ona polskim opiekunkom prawne i fachowe poradnictwo oraz kurs językowy przed podjęciem pracy. Natomiast dzieci, które na okres pobytu matki w Niemczech pozostaną w kraju, otoczone zostaną przez Caritas specjalną opiekę społeczną. Jednocześnie obie organizacje charytatywne zamierzają przeprowadzić w niemieckich domach akcję, informującą o możliwościach legalnego zatrudniania pomocy domowej. Przy tym udostępniać będą zainteresowanym kontakty do Polek poszukujących takiego zajęcia. Przy opiece nad niedołężnymi i chorymi Niemcami pomagać im będą profesjonalni pielęgniarze z niemieckiego Caritasu.

Według szacunków obu organizacji, praca w tym charakterze jest dla wielu Polek jedyną możliwością zapewnienia egzystencji swoim rodzinom.

kna/jar/kr